Richard Burns Rally - początki redaktorskiej pracy

Richard Burns Rally - rajdowy symulator doskonały
Profesjonalną pracę redaktorską rozpocząłem w 2008 roku dla portalu www.v10.pl. W tym czasie powierzono mi prowadzenie działu o grach komputerowych. Posadę otrzymałem dzięki prowadzonej wcześniej amatorskiej stronie poświęconej grze Richard Burns Rally. Jako czynny zawodnik w rozgrywkach e-sportowych czułem się zobowiązany do promowania tego rewelacyjnego symulatora. Przez pewien czas pełniłem nawet rolę rzecznika prasowego i twórcę relacji tekstowych z polskich rozgrywek.

Po rozpoczęciu pracy dla www.v10.pl, którą kontynuuję do dziś, pisałem między innymi wiele recenzji. Poniżej możecie przeczytać jeden z moich pierwszych tekstów. Przez ostatnie 11 lat nauczyłem się wiele i znacząco rozbudowałem warsztat, ale ciągle mam pewien sentyment do tych pierwszych tekstów. Zapraszam do lektury:

Richard Burns Rally - rajdowy symulator doskonały

Richard Burns Rally to już nie tylko gra rajdowa. To prawdziwy symulator, który po pięciu latach od powstania zdobywa coraz to większe rzesze fanów. Grają w niego kierowcy rajdowi, a nawet sam Robert Kubica.

RBR oferuje nam w standardzie sześć rajdów i siedem samochodów. Wśród rajdówek nie brakuje oczywiście Subaru Imprezy WRC oraz Peugeota 206, które w 2003 roku dyktowały tempo w rajdach. Niestety dostępna jest tylko jedna "ośka", MG ZR S1600. Odcinki specjalne zaprowadzą nas m.in. do asfaltowej Francji, śnieżnej Finlandii czy szutrowej Australii.

Twórcy gry, studio Warthog, postawili na pełny realizm jazdy. Przejechanie odcinka w RBR nie należy do rzeczy łatwych. 300-konne auto WRC wymaga dużej delikatności w kierowaniu, a na ciężkich, krętych odcinkach łatwo popełnić błąd. Dodatkowo ważnym aspektem jest ustawienie samochodu, gdyż każde modyfikacje przyniosą natychmiastowe skutki. W ten sposób nie umiejętne mapowanie dyferencjału albo błędne ustawienie amortyzatorów może skutkować poważnym wypadkiem na trasie. No i co najważniejsze na klawiaturze da się grać, pytanie tylko po co? 

Richard Burns Rally - rajdowy symulator doskonały

Kolejną zmorą dla niewprawionych graczy będzie model zniszczeń. To nie gra z serii Colin McRae Rally, że po 20-krotnym dachowaniu wygramy rajd. Uderzenie w barierkę uszkodzi nam chłodnice, za wysoki skok na hopie albo lot w pole roztrzaska zawieszenie, a uderzenie przy większej prędkości pozbawi nas możliwości ukończenia odcinka. Dodatkowo w wyżej położonych partiach silnik traci moc, przerywa po przejechaniu przez watersplash, a i na nawrocie się zdarzy, że auto zgaśnie.

Aby rozpocząć grę musimy poddać się wirtualnemu treningowi w specjalnie przygotowanej szkole jazdy rajdowej. W grze do dyspozycji mamy tryb mistrzostw, w którym musimy udowodnić, że potrafimy wygrywać rajdy. Możemy również jeździć pojedyncze rajdy lub odcinki. Niestety w podstawowej wersji gry twórcy zapomnieli o multiplayerze, pozostawiając graczy samych ze sobą.

Richard Burns Rally powstał w 2003 roku i niestety nie doczekał się kontynuacji. Szczęśliwie są ludzie, którzy ciągle rozbudowują grę. Regularnie wychodzą nowe trasy i auta. Zmodyfikowana gra jest aktualnie najbardziej rozbudowanym symulatorem rajdowym, jaki kiedykolwiek powstał. Rozgrywane są zawody online, w tym mistrzostwa świata jak i nasze krajowe rozgrywki. Polskie zawody dotychczas nosiły nazwę Ligi E-Rajdy.pl a od przyszłego roku wystartują, jako oficjalne Mistrzostwa Polski.

Richard Burns Rally - rajdowy symulator doskonały